Skip to content Skip to footer

W mieście zapomnienia 6

W mieście zapomnienia 6

W celu uzyskania szczegółowych informacji dotyczących zakupu proszę o kontakt mailowy maciej@bennewicz.art

OPOWIEŚĆ O OBRAZIE

Jeden z nielicznych obrazów z cyklu, na którym widoczni są ludzie. Na pierwszym planie starszy mężczyzna przytula misia. Tu, wyjątkowo dla tego cyklu, obie postaci patrzą w stronę widza, choć wzrok mężczyzny szybuje gdzieś w oddali. Tymczasem wzrok misia możemy spotkać – patrzy na nas. W tle widziane z góry miasto spowija grantowa noc. Błękity kontrastują z oranżami. Jest jeszcze wczesny wieczór, sporo ludzi na ulicy, w domach palą się światła.

Nie wiemy, czy postać na pierwszym planie jest nadnaturalnie wielka, czy też siedzi na pagórku, z którego widać miasto. Obrazy z cyklu „W mieście zapomnienia” 5 i 6 – w moim zamyśle  stanowią dyptyk –opowieść o chłopcu, który przeszedł drogę życia od dzieciństwa do starości. Minęły lata. Sądząc po sylwetce i twarzy starca – wiele lat. Czy coś się zmieniło? Nadal jest sam na tle nocnego pejzażu miejskiego. Jedynym jego towarzyszem jest pluszowy miś. Wciąż jest to sporej wielkości misiek, ale tym razem (w przeciwieństwie do innych obrazów z cyklu) człowiek zaopiekował się pluszową maskotką. Być może to symbol dzieciństwa, które wreszcie zostało zintegrowane, zaopiekowane w dłoniach starego mężczyzny.

Może cię zainteresować również

W mieście zapomnienia 5​

Miasto zasypia. Błękit nieba łączy się z błękitem morza 
i budynków. Ulicę rozświetlają latarnie jakby dosłownie zaczerpnięte z pejzaży nocnych