W mieście zapomnienia 3​

Samotny miś towarzyszy kolejnym odsłonom miasta. Miasta, ​o którym zapomniano lub inaczej – miasta, w którym się zapomina. To obraz z cyku „W mieście zapomnienia”. W tym miejscu, które przywołuję w pamięci, nadając mu kształt i formę obrazu – spotykamy szarość i brzydotę przestrzeni. Ale czy jest to jedynie wspomnienie? Wskazuję podobne ulice, miasta, zaułki, które istnieją w Polsce do dziś, jakby czas się w nich zatrzymał. Obrazy z tego cyklu są jak studium zatrzymanego czasu. Praca „ Wmieście zapomnienia 3” jest wyjątkowa spośród innych z cyklu. Oprócz misia pluszowego wyrzuconego na śmietnik, który wydaje się niemal ludzki, na płocie siedzą koty. Nie patrzą na widza. Są jak strażnicy wpatrujący się w dwie strony świata. ​

Natomiast miś patrzy wprost na nas. Wydaje się, że na jego pyszczku zastygł uśmiech – to dodatkowy kontrapunkt obrazu. Porzucony, uśmiechnięty miś na śmietniku, a w tle ponure budynki. Chcemy zapytać – kto w nich mieszka? Jak żyje się tutaj w natłoku szarości? Kto i dlaczego wyrzucił misia na śmietnik? Z jakiego powodu wyrzuca się pluszową zabawkę, by spoczęła wśród pustych butelek? A może chcę zapytać, kto uratuje misia, jakbym pytał o utracone dzieciństwo?