Pejzaż nocny, zachód słońca nad oceanem​

Jak namalować światło w nocy? Podobnie, jak w moich innych pejzażach linia horyzontu oddzielająca niebo, wodę i ląd została zatarta. Gruba warstwa farby mieni się odcieniami i choć obraz powstał z jednotonalnych plam, to jednak ich nakładanie się i grubość faktury dają efekt wirującego blasku. Sprawcą tej wibracji jest zachodzące słońce, które za chwilę zniknie za horyzontem. Lecz nie tylko. ​

Światło padające na obraz z zewnątrz za każdym razem odmienia wrażenia wizualne, gdyż załamując się na fałdach grubej faktury, odbijając się na wierzchołkach muld i fałd utworzonych przez farbę – drży, błyszczy, mieni się, wiruje. Ten efekt sprawia, że obraz nieustannie zmienia się, porusza, ożywa falami, choć przedstawia kilkusekundowy moment zachodzącego słońca, które zniknie za chwilę w tafli oceanu. ​

Obraz trudno jest sfotografować, gdyż gęsta struktura farby nieustannie blikuje, a przez to sprawia wrażenie rzeczywistej wody w ostatnich promieniach słońca.