MÓJ GANESHA – 6

Szósta odsłona cyklu „Mój Ganesha” jest najbardziej świetlista i rytualna. Postać ukazana została w bogatej koronie, przypominającej lotos lub pióropusz, co od razu nadaje jej charakter ceremonialny. Oczy – spiralne, hipnotyczne – przyciągają uwagę, a trąba, ułożona miękko i rytmicznie, kieruje spojrzenie widza ku dołowi obrazu, gdzie pojawia się rozświetlona, niemal akwarelowa aura.​

Artystycznie obraz eksploduje kontrastami: zieleń, błękit i czerwień budują napięcie, podczas gdy miękkie punkty i plamki w dolnej części nadają całości lekkości. Zderzenie ostrych, geometrycznych kształtów z organicznymi motywami sprawia, że praca balansuje między sacrum a zabawą. Kompozycja przypomina ikonę, ale też maskę rytualną, otwierając pole do osobistej interpretacji.​

Psychologicznie ten Ganesha może symbolizować moment olśnienia – wejście w nowy etap, w którym świadomość poszerza się jak rozkwitający lotos. Spirale w oczach wskazują na wewnętrzną podróż, a korona – na duchowe przewodnictwo. Obraz zdaje się mówić: moc nie musi być ciężka, może przychodzić jako światło, jako radość, jako taniec barw.​

W tej odsłonie „Mój Ganesha” pyta: Czy potrafisz pozwolić, by Twoja wewnętrzna siła rozkwitła bez wysiłku – jak kwiat, który otwiera się ku słońcu?